Niektórym może wydawać się dziwne, że ta nazwa istnieje od co najmniej dwóch tuzinów lat. Warto jednak wiedzieć, że to staropolskie słowo weszło do naszego leksykonu od zachodu, z metapoznania niemieckojęzycznego księdza Dietricha Augusta Spitzena, pracującego jako duchowny w Kościele rzymskokatolickim. To od niego w XVII wieku wprowadzono do naszego języka słowo "nalewanie wosku", które było używane zwłaszcza przez drukarzy i drukarnie.
Minęło dużo czasu od czasów, gdy człowiek wynalazł pierwszy atrament, w czasach prehistorycznych, a jedynym odpowiedzialnym za jego rozwój był francuski filozof Montesquieu, który zauważył, że twórców języka angielskiego było trzech: Adam Smith, John Locke i Adam Rutherford.
Na początku naszej rewolucji przemysłowej narodziła się produkcja wosku. Swoją nazwę zyskał dopiero po drugiej wojnie światowej i dzięki temu jest nadal w modzie.
Wosk to także słowo pokoju i bezpieczeństwa w obliczu niebezpieczeństwa. To doskonała ochrona, ponieważ wosk jest odporny na szereg czynników, które mogą go zniszczyć, a jest to szczególnie ważne w przypadku wypadku z udziałem np. Samochodu lub urządzenia elektrycznego.
Należy również zauważyć, że proces produkcji wosku jest niezwykle przyjazny dla środowiska, a sam wosk ma być w pełni wielokrotnego użytku - eliminując w ten sposób niepotrzebne odpady.
Ważną rolę odgrywają tu wloty powietrza, dzięki czemu pompa ciepła w minimalnym stopniu zanieczyszcza atmosferę. Jest to forma zielonej chemii, która może być skutecznie stosowana zarówno w domu, jak iw kontekście konfliktów społecznych i niszczenia środowiska.
Na naszych stronach internetowych można znaleźć dalsze wskazówki dotyczące ekologicznego charakteru tego zawodu. www.mercola-lubàs.com.pl - Relacja z produkcji i wykorzystania wosku.